Szukaj

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

wtorek, 19 lutego 2013

Film: "Merida Waleczna".

Tytuł: „Merida Waleczna”
Reżyser: Brenda Chapman, Mark Andrews
Scenariusz: Brenda Chapman, Irene Mecchi, Mark Andrews
Rok: 2013
Gatunek: animacja, familijny, fantasy, przygodowy
Obsada: Kelly MacDonald, Billy Connolly, Emma Thompson
Ocena: 6/10

„Merida Waleczna” to film o zbuntowanej księżniczce, która robi wszystko wbrew utartym konwenansom. Uwielbia strzelać z łuku, jeździć konno, nienawidzi natomiast noszenia obcisłych sukien i przestrzegania etykiety. Kiedy zostaje zobowiązana do poślubienia jednego z trzech kandydatów, sama bierze udział w zawodach o swoją rękę! Pewnego razu, gdy nie wytrzymuje napięcia na królewskim dworze, wyrusza w podróż. Spotyka wiedźmę, która daje jej zaklęcie, dzięki któremu może odmienić swój los.

Film nie jest komedią, przynajmniej nie ma w nim wiele okazji do pośmiania się. Jest to niezaprzeczalnie film familijny, ale bardziej niż bawić, wzrusza i uczy. Ma swój filozoficzny przekaz, o tym, że każdy powinien się kierować w życiu tym, co jest dla niego ważne. Na obsadę narzekać nie można, pomysł też, ale spodziewałam się czegoś więcej po tym filmie.

Pomimo wielu nagród jakie otrzymał ten film, nie mogę nazwać go arcydziełem, w porównaniu do wcześniejszych produkcji Pixara jak „Potwory i spółka”. Niestety czasy dobrych animacji i fajnych pomysłów przeminęły lub ja po prostu staję się coraz bardziej wymagająca.

Księżniczka przekonała mnie do siebie swoim charakterem, lecz film sam w sobie już nie bardzo. Spodziewałam się, że bardziej zostanie rozwinięty motyw legendy o 4 braciach i animacja pójdzie bardziej w tym kierunku. Cóż, najwidoczniej panuje teraz reguła: „byle zmieścić się w 1,5 godziny”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz