Szukaj

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

wtorek, 19 lutego 2013

Carole Nelson Douglas, "Dobranoc Panie Holmes".

Tytuł:“Dobranoc Panie Holmes”  
Autor: Carole Nelson Douglas 
Gatunek: przygodowa/sensacyjna
Ilość stron: 378
Ocena: 4/6

Irene Adler jest zawodową śpiewaczką operową. Gdy ją poznajemy ma ponad 20 lat i natrafia na ulicy na biedną córkę pastora, Penelope Huxleigh. Od tego momentu stajemy się świadkami ich perypetii życiowych. Te dwie, tak znacznie różniące się kobiety – stateczną konserwatystkę i żywiołową skandalistkę -  połączyła wspólna chęć rozwiązywania zagadek, pokonywania problemów i wymierzania sprawiedliwości. Dzięki przebojowemu charakterowi panny Adler, zyskują one wielu klientów takich jak Charles Lewis Tiffany czy Oscar Wilde. Pomagają im odnaleźć zagubione przed laty przedmioty, jak choćby diamentowy pas Marii Antoniny.

Dzięki powieści Carole N. Douglas możemy bliżej poznać femme fatale, którą tak wielkim szacunkiem obdarzał Sherlock Holmes. Możemy zobaczyć jak wyglądał XIX wiek z perspektywy kobiety-detektywa, która przez swoją płeć nie była traktowana poważnie. Ponadto ciekawe wydają się perypetie życiowe kobiety, dla której problemów nie stanowiły konwenanse społeczne, takie jak miłość do czeskiego króla, wcielanie się w postać mężczyzny (jeśli to konieczne) oraz ciągła walka o osiągnięcie sukcesu i światowej sławy jako śpiewaczka operowa bez wsparcia żadnego mężczyzny. 

Ponadto poznajemy od kulis jedną z opowieści sir Arthura Conana Doyle’a pt. „Skandal w Bohemii”. Tym razem, nie z punktu widzenia Sherlocka Holmesa i Watsona, lecz Irene Adler i Penelope Huxleigh. Pomimo tego iż nie ma tutaj żadnej zatrważającej zagadki kryminalnej, jak u Doyle’a, to jednak książka ma swój urok. Jest ona wzorowana na utworach twórcy Sherlocka Holmesa. Przede wszystkim ma na celu przedstawienie nikle zarysowanej sylwetki Irene Adler, wysuwając ją na pierwszy plan i oddając jej głos. Kobietę tę można śmiało nazwać wyzwoloną i decydującą o swoim losie od początku do końca.    

Powieść jest dobrze napisana, momentami nie można się oderwać od lektury i czasami aż trudno nie zadawać retorycznych pytań jak „Dlaczego Irene mi to robisz?”. Bo nie można ukryć, kobieta zawsze pozostanie kobietą i jej najważniejszą, a zarazem najcenniejszą potrzebą jest potrzeba miłości.

2 komentarze:

  1. Przeczytałam tę książkę. Uważam że nie jest to jakiś pierwszy lepszy kicz z niższej półki. Widać, że autorka stara się pisać językiem Doyla, jej starania są wyraźnie zaznaczone, ale jakby sztuczne, mimo to bardzo lekko się to czyta. Jeżeli ktoś jest zafascynowany postacią Irene, usycha z żalu, że pojawia się tylko w jednej zagadek Holmesa i już zasadniczo nie wie, któremu z telewizyjnych wcieleń Irene wierzyć warto po nią sięgnąć. Definitywnie. Ja właśnie zastanawiam się nad kupnem drugiej z serii. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Akurat istnieją ponad 4 części, ale w Polsce jak na razie są tylko dwie i nawet nie jestem pewna czy na tym się skończy. Aż szkoda.

    OdpowiedzUsuń