Szukaj

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

środa, 13 marca 2013

Cecily Von Ziegesar, "Nikt nie robi tego lepiej. Plotkara 7".

Autor: Cecily Von Ziegesar
Tytuł:  "Nikt nie robi tego lepiej. Plotkara 7"
Gatunek: młodzieżowa
Ilość stron: 247
Ocena: 7/10
Cykl: Plotkara

Blair, Serena, Chuck, Dan i reszta śmietanki towarzyskiej Manhattanu powoli szykuje się do wyboru swoich przyszłych uczelni. Niestety wybór mają tylko wybrani. Taka na przykład Blair dwoi się i troi, żeby tylko zostać przyjętą do Yale, a Serena jedynie roztaczając swój urok, juz ma zaproszenie do wszystkich prestiżowych szkół wyższych. W tym wymarzoną swej najlepszej przyjaciółki. Nowy konflikt jak na razie wisi tylko w powietrzu, do czasu, kiedy Blair dowie się, o tym, że nie została przyjęta, a Serena tak i to od dawna lub wszystko ułoży się szczęśliwie i obie będą od jesieni w Yale. Cóż, wtedy strach się bać, bo pewnie jeszcze tysiąc razy naprzemiennie to się pokłócą i to będą spędzać razem czas sącząc martini nad basenem w trakcie wakacji.

Możecie się śmiać lub nie, ale aktualnie czytam wszystko to czego nie mam lub to co mam, tylko okazuje się w trakcie lektury, że jednak nie wykorzystam -,-. Nie ma to jak matura. Jednym zdaniem. Tyle o mnie, a teraz o książce. O ile jestem wielką fanką serialu, o tyle książkę przeczytałam tylko jedną, no tak dokładniej dwie z serii, bo kiedyś pożyczyła mi jedną koleżanka w gimnazjum.
 
Ogólnie lubię takie młodzieżowe czytadła, w których wszyscy się upalają, chodzą w markowych ciuchach i jedynym ich zmartwieniem jest to, z kim spędzili ostatnią noc, czy chcieliby spędzić jeszcze jedną, w co się ubrać oraz  na jaką imprezę pójść w przyszłym tygodniu. Nawet "biedacy" według słownika Manhattańskiej elity żyją ponad to, co my mamy w Polsce, dlatego fajnie przenieść się winne realia i życie. Jednakże najlepiej  nie myśleć co by było gdyby takie życie przytrafiło się nam, zwykłym śmiertelnikom, a może w przypadku niektórych z Was już tak jest?
 
O książce - więcej - stwierdziłam, że nie będę karała książki za to, że zajmuje się nią nieodpowiedni personel i wyłowiłam ponad 20 błędów, składających się z samych literówek lub braku przyimków, przedimków, spójników, etc. Nie, Chuck w tej książce nie występuje, oprócz kilku zdań na temat tego, jak to chodzi po jachcie z wydepilowaną klatą i jest wielkim fanem zakupów. I tak Blair ciągle jest z tym nieudacznikiem Nate'm i tak znowu się kłócą i wracają do siebie. Dan robi wielką karierę jako rockman, zyskuje na tym bardzo Jenny. Jak? Chodzi na imprezy organizowane przez jego zespół, aż wreszcie sama zyskuje sławę. Już nie tylko przez kontakty z Sereną. Vanessa jak zwykle wszędzie odchodzi od normy, w tym w poszukiwaniu współlokatora do mieszkania. Spotyka samych dziwaków, aż wreszcie zamieszkuje, z Tą Której Imienia Nie Wolno Wymawiać. Przekonajcie się sami. Czyta się bajecznie, lektura niezbyt długa, taka na tydzień jeżdżenia w autobusie przez 20 minut.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz